Pamiętnik Księżniczki

Laguna

Wyjechał za miasto
Moja nadzieja poszła
Precz wygnaniem
Trzeba płakać, a potem
Zapomnieć...
Łatwo powiedzieć
Trudniej wykonać
A jeszcze trudniej
się o tym przekonać
Każdy moze mówić
Nie każdy potrafi
Trudno jest spełnic
A łatwiej szlochać

Laguna

Dlaczego cię nie ma
Myślałam, że możesz
Lubić, wierzyć, kochać
A teraz pozostanie mi
Tylko gorzko szlochać
Bo nie ma już nic
To wszystko to pic
To wszystko to sen
Ja dobrze to wiem
Oszukałeś mnie
A teraz pożałujesz
Zobaczysz na co
Mnie stać!
Powinieneś się bać!!!

Laguna

Słońce lśni na niebie
Muszę ci cos wyznać
Chmur tam zero na niebie
Muszę coś powiedzieć
Piękna dziś pogoda!!!
Nie to nic mi nie da!
Słońce dziś na niebie!
A ja... kocham Ciebie!

Laguna

Kiedy myslę o Tobie
Czuję mrówki na plecach
Kiedy marzę o Tobie
Miłość w okolicach serca
Czemu jesteś okrutny?
Czemu nie odwzajemniasz...
Czemu mnie odsuwasz do cienia??

Laguna

Z lotu ważki
Widać ludzi
Z lotu ważki
Domki widać
Piękne loty
Oprowadzać
I nie krzyczeć
Nie obijać...

Laguna

Dzwoni telefon
A ja z nadzieją
Że to ty odbieram
Go, ale to nie ty
To tylko on...

Laguna

Czemu muszę pisać
Czemu oszukiwać
By nagrody zdbywac
I oklaski zdobywać?
Czemu serce wybrało?
Czemu kochać cię chciało?
Zamiast tego chłopaka!
W duszy mej draka...

Laguna

Jak sto się stalo
Że mi sie odechciało
Jak to się stało
Że nie chcę już tego
TYlko mam zachciankę za to
Może dlatego
Że z zimy już lato...
Może, dlategp
że nie ma już ciebie
Tylko gwiazdy na niebie!

Laguna

Jak to? Lato?
Myślałam, ze zima!
Nie? To wiosnę
Mi pezypomina
Nie? To moze
Jesień na dworze?
Nie? aNie znam się na
styczniowej porze!

Laguna

Miłość jest niczym
Jeśli udawana
Miłość jest czymś
Jeśli nie namalowana
Miłość to gra
Czasem tylko kilka
Pięknych dźwięków ma.
Każdy znajdzie miłość
Każdy znajdzie kogoś
Nawet ten najgorszy
człowiek na tym swiecia
Prawie każdy kogoś ma
I każdy kogoś zna...

Laguna

Gdzieś tam w głębi lasu
Nie ma dla nic czasu
Gdzieś tam za lasami
Szczęście między wami
Czym jest dalej od ludzi
Tym mniej się marudzi
Im więcej natury
Nastój już nie taki bury
Dla zwierząt nie liczy się czas
Dla nich tylko, pokarm las
Nie wiedzą co to śmierć
Dla nas byłoby lepiej tez tego nie
wiedzieć, a wtedy w ciszy i w
Spokoju siedzieć...

Laguna

Moje oczy otwieram
Widzę twoja twarz
Moje oczy zamykam
Dalej widzę twarz
Oczy mojej miłości
Jej usta, uszy i nos
Nagle otwieram oczy
I spotyka mnie cios
To był tylko sen
Ale okrutny jest los
Ja to dobrze wiem

Laguna

Jadę windą w górę
Problem przezwyciężam
Potem jadę w dół
Idę znów pod górę
I tak mija moje
życie strasznie bure

Laguna

Tak go kochałam
Tak potrzebowałam
A tu nagle wyjechał
Chociaż wiem, ze wróci
Tęsknie za nim strasznie
Boję się o niego
Myślę za nim zasnę...

Laguna · Wysłany: Wto 18:50, 21 Mar 2006 Temat postu:

Czemu wszyscy myślą tylko
O tym czy ja jestem ładna
A jeśli jestem tylko chwilką
Co chwali pana diabła?
Czemu liczy się uroda?
Slyl i gracja, i swoboda.
Najważniejszy jest charakter!
A razem z nim życie łatwe

Laguna

Wieje głucho wiatr
rusza koronami drzew
A ja słucham Cię
Niczym wierny pies
Pies który cierpiał
męk już sto
Ale dalej kocha
Pana swego
Sercem mym gardziłeś
I deptałeś, ze sto lat
A mą biedną duszę
Zna już chyba cały świat.
A ja dalej kocham i będę
Nie wiem czemu...

Laguna

Jedna łezka
kap kap kap
Druga łezka
kap kap kap
Trzecia łezka
kap kap kap
Uzbierała się
gromadka łezek
Czwarta łezka
Piąta łezka
kap kap kap
Szósta łezka
Siódma łezka
kap kap kap
Tona łezek
Morze łezek
bul bul bul
Tyle łezek
tak jak pszczółek
ul ul ul

(piosenka)

Laguna

Dorotka, Kasia, Ola
Dziewczynki wszystkie są
Agnieszka, Basia, Jola
Skakankę każda ma
Michasię, Tolę, Ulę
skaczą wszystkie w górę
I tylko jedna ja
Justyna siedzę sama
nie dlatego, że
zły humor mam
tylko nie chcę skakac
bo się patrzy ON!

Laguna

Me oczy zerkają ku górze
Na chmury co mkną przez niabieski raj
Opieram się na szkolnym murze
By uczić, że już przeszedł maj
Twe oczy raz spojrzą w mą stronę
Już wiedzą, gdzie dążyc, gdzie iśc
A moje już życie skończone
Uciekam jak przez wicher niesiony liść
Dotarłam daleko, daleko
Zmęczona przystanę o tu
Nie, nie jestem kaleką
Porozmawiać z tobą mogę.
Usiadłam na krześle
i nogę na nogę
ułożyłam wygodnie byś ty
Mógł też usiąść wygodnie
i zatopić się w rozmów wir
Przyszedłeś, lecz wcale nie do mnie
Bezczelnie trącając mnie w bok
By podejść z uśmiechem, przyjemnie
Do pani co ma upięty kok.
Ja stoję przez życie skrzywdzona
I nie wiem co robić gdzie iść
Moja kariera skończona
Już wiem, gdzie powiało ten mój liść.
Liść mojego życia...

Laguna

Para ciepła z kawy idzie,
kawa moja stygnie mi,
a ja siedzę i wymyslam,
wiersz co go przeczytasz ty...